Fot. Kompozycja z mchu umieszczona nad kanapą. Źródło Pinterest.
Okazuje się, że mchy, niepozorne i dość rozpoznawalne rośliny, mogą być świetnym designerskim dodatkiem do każdego wnętrza. Sprawdzą się zarówno w minimalistycznych przestrzeniach na modłę stylu skandynawskiego, jak i w bardziej efektownych aranżacjach eklektycznych. Dodatkową, niepodważalną zaletą takiego rozwiązania jest łatwa pielęgnacja mchu, który nie wymaga systemu nawadniania i nawożenia, przycinania, a nawet dostępu do naturalnego światła. Wszystko razem powoduje, że wykorzystywany jest nie tylko w pomieszczeniach mieszkalnych, ale również w biurach, hotelach, salonach spa czy w restauracjach.
Fot. Restauracja ze ścianą z mchu i innych roślin. Źródło Pinterest.
Odrobina zieleni w pomieszczeniu tworzy subtelny efekt przytulności i ciepła. Sprzyja relaksowi. Nawet skromny fragment mchu na suficie może zdziałać cuda, dodając wnętrzu miłego, wyciszającego charakteru.
Fot. Mech na suficie. Źródło Pinterest.
Mech może być wykorzystany także jako element dekoracji, np. w świecznikach czy wiankach na stół.
Fot. Świeczniki z mchem. Źródło Pinterest.
Innym, dość popularnym rozwiązaniem, jest tworzenie w pomieszczeniach ogrodów wertykalnych, czyli ścian w pełni składających się z roślin. Jednak w tym przypadku wymagane są specjalistyczne panele wyposażone w system nawadniania, odpowiednie nawożenie i oświetlenie. Jest to propozycja dla prawdziwych miłośników ogrodnictwa, dla których pielęgnacja kwiatów to czysta przyjemność. Decydując się na ogród wertykalny warto wybierać gatunki o płożącym pokroju (bluszcz pospolity, figowiec pnący) lub paprocie (zanokcica, nefrolepis).
Fot. Salon z ogrodem wertykalnym. Źródło Pinterest.
Fot. Ogród wertykalny we wnętrzu w stylu skandynawskim. Źródło Pinterest.
Fot. Nowoczesna łazienka z ogrodem wertykalnym. Źródło Pinterest.
Jeśli designerskie propozycje wniesienia odrobiny natury do domu są dla nas zbyt nowoczesne, podobny efekt można uzyskać, sięgając po stary i sprawdzony sposób, czyli kwiaty doniczkowe (o przykładowych aranżacjach pisaliśmy tutaj). W tym celu nie musimy wcale wyruszać do kwiaciarni czy sklepu ogrodniczego. Od listopada 2015 roku w Polsce działa Schronisko Dla Roślin, czyli Fundacja, która ‘przygarnia’ niechciane kwiaty i oddaje je w dobre ręce. Obecnie Schronisko funkcjonuje m.in. w Bydgoszczy, Trójmieście, Toruniu i Warszawie. Poza adopcją rośliny możemy wziąć udział w warsztatach prowadzonych przez Fundację i nauczyć się tworzenia recyklingowych doniczek czy podwieszanych form do oplątw.
Fot. Przytulny salon, któremu kwiaty doniczkowe dodają niebanalnego charakteru. Źródło Pinterest.
Mała doniczka z kaktusem lasu nie czyni, ale może stać się symbolem więzi człowieka z naturą i nienachalnie przypominać nam, że Miasto Masa Maszyna to nie wszystko.
Czas generowania strony: -1732571104,76s