Duet braci, działający na pograniczu sztuki i designu jest od wielu lat najlepszą wizytówką brazylijskiego wzornictwa.
Autor tekstu: Alekandra Bodzyńska
Ich twórczość doskonale odzwierciedla chaos świata, w którym przyszło im żyć i tworzyć. Brazylia, tak jak ich projekty, łączy w sobie sprzeczności: biedę i luksus, brzydotę i piękno, niedoskonałość i perfekcję. To w Rio, czy w Sao Paolo - mieście, w którym mieści się pracownia Campana Brothers, pełne przepychu wille bogaczy sąsiadują z favelami. Marmurowe apartamentowce powstają obok wzgórzy usłanych prowizorycznymi domkami z tektury i śmieci, pośród których bose dzieci biegają w akompaniamencie wystrzałów z broni.
Humberto (1953) i Fernando (1961) czerpią inspirację nie tylko z obserwacji, ale również z własnego doświadczenia. Pochodzą z biednego, niedającego żadnych perspektyw młodym ludziom, miasteczka Brotas. Nawet pomimo skończenia studiów (Humberto prawniczych, a Fernando architektonicznych), długo nie mogli znaleźć zajęcia, które dawałoby im satysfakcję i jednocześnie pozwalało przeżyć. Aż pewnego dnia w starszym bracie obudziła się dusza artysty. Zaczął kształcić się w tym kierunku. W 1989 roku stworzył krzesło z kawałka blachy, które nieoczekiwanie zostało dostrzeżone przez branżę. Brat Fernando poszedł w jego ślady i wspólnie opracowali kolekcję Desconfortáveis (Niewygodne). Tak narodziła się marka, której potęga trwa do dziś.
Twórczości braci Campanas nie da się zaszufladkować. Zarówno pod względem dziedzin, w których są aktywni, jak i stylu, który reprezentują. Działają w wielu obszarach - architekturze krajobrazu, wnętrz, ale także w branży modowej, czy przy tworzeniu kolekcji mebli. Materia, w której pracują też nie jest dookreślona. Trochę przez przypadek stali się propagatorami idei recyklingu. Na początku kariery nie mieli dostępu do drogich materiałów, tworzyli więc z odpadów. Tak powstała jedna z kolekcji - Favela, której nazwa odnosi się do dzielnic biedy w Rio de Janeiro. Krzesło Vermelha, które znalazło się w 1998 roku na wystawie w MoMa, wykonane zostało z czerwonego sznurka. Tak bardzo spodobało się producentowi mebli Edra, że trafiło do masowej produkcji. „Fotel tysiąca oczu” stworzony dla marki Fendi, również zaskakuje materiałem - został wykonany z pluszowych zabawek.
Bogactwo inspiracji, jakie daje Brazylia, odzwierciedla się w projektach duetu. Począwszy od wyboru tworzywa, które zawsze, jak podkreślają bracia Campana, jest punktem wyjścia dla ich projektów, determinującym formę, a w konsekwencji również funkcjonalność mebla, na szalonej, energetycznej kolorystyce kończąc.
Czas generowania strony: -1734868035,76s