„Po kilku miesiącach wytężonych prac możemy z dumą ogłosić – mamy swoje bistro. Wegańska kuchnia, szklarnia z sukulentami, kawa trzeciej fali, pomarańczowe wina, autorska ceramika – pod jednym dachem zgromadziliśmy wszystko, co lubimy najbardziej. Oto nasz Eden. Zapraszamy na Saską Kępę!”
Taki wpis od niedawna widnieje na profilu FB kulturalno-kulinarnego Magazynu Usta. Jeśli piszą o jedzeniu i robią to tak fantastycznie, to dlaczego nie mieliby karmić? W Domu Funkcjonalnym, modernistycznej willi z 1928 roku, zaprojektowanej przez Czesława Przybylskiego dla przyjaciela rzeźbiarza Mieczysława Lubelskiego, powstało bistro Eden. Smaki zapewne wyborne, bo właściciele do współpracy zaprosili Michała Gniłka, który gotował dla… Stevena Spielberga, Ridleya Scotta, Keanu Reevesa czy Charlize Theron. Tak, tak. To nie żart! Michał zawodowe szlify zdobywał w Londynie. Pracował w różnych miejscach: od ekologicznych restauracji poprzez targi żywieniowe, a na ekskluzywnych firmach cateringowych kończąc. Przez dziewięć lat krążył pomiędzy Londynem, Meksykiem i Bali. Obecnie zatrzymał się na dłuższą chwilę w Warszawie. Jego wegańskie dania do tej pory były dostępne tylko dla wybrańców, dziś można spróbować w Edenie. I to w jakiej pięknej oprawie, bo podawanych na ręcznie robionej ceramice. Odwołując się do artystycznych tradycji pracowni właściciele Edenu postanowili zaprosić do kooperacji młodych zdolnych polskich ceramików. Przy Jakubowskiej 16 zjecie na talerzach Ani Ani Studio, Kooe, Spiek i Wesky, oraz wypijecie z porcelanowych czarek od Fenka.
Warto tu przyjść też z innego powodu. Nowy właściciel budynku, Wojciech Popławski, zadecydował, żeby to historyczne miejsce dedykować sztuce. Dlatego na piętrze mieszczą się galerie. W końcu willa przez lata służyła artystom. Tu mieszkali i tworzyli m.in. Agnieszka Osiecka, Elżbieta i Emil Cieślarowie, Wiktor Gutt, Barbara Turkiewicz. W ostatniej dekadzie została pięknie unowocześniona przez właściciela i architekta w jednej osobie oraz jego wspólniczkę kuratorkę Lucynę Sosnowską.
W ogrodzie twórcy nowej restauracji ustawili też szklarnię, w której można kupić ponad 30 gatunków sukulentów. – Uwielbiamy rośliny i jako wydawcy książki również „O roślinach” wiedzieliśmy, że tego elementu nie może u nas zabraknąć. Do naszej szklarni można przyjść, by kupić sukulenty, porozmawiać ze specjalistą o pielęgnacji roślin lub po prostu, by zjeść posiłek w pięknym miejscu - opowiadają. Szykują się też ciekawe warsztaty florystyczne, popupy z kwiatami ciętymi i spotkania
z autorami magazynu.
Magazyn USTA to nowoczesny magazyn kulturalno-kulinarny tworzony przez najlepszych dziennikarzy, fotografów, ilustratorów i grafików.
Czas generowania strony: -1732194828,64s