Dom po drodze, projekt biura KWK Promes, swoją nietypową formę zawdzięcza… upartemu klientowi, który bardzo chciał zrealizować wszystkie swoje pomysły dotyczące układu wnętrza. Chciał umieścić strefę dzienną domu na wysokości pierwszego piętra oraz powtórzyć przestrzeń apartamentu, w którym mieszkał dotychczas. Konieczność sprostania wszystkim wymaganiom zainspirowała do zaprojektowania takiej formy domu.
Kolejną inspiracją okazała się być droga, którą trzeba było zaprojektować żeby móc dojechać na środek działki. Poprowadzono ją przez stary sad, pomiędzy drzewami, wzniesiono i opleciono poziom pierwszego piętra domu a następnie skierowano w kierunku rzeki. W jej uskokach architekt ukrył oświetlenie, systemy wentylacyjne, nadmuch. Jej dodatkowym atutem jest to, że osłania budynek przed wiatrem i zapewnia więcej prywatności.
Przyziemie Domu po Drodze zostało całkowicie przeszklone. Ono otwiera się na ogród, a zarazem tworzy wrażenie, jakby główna część bryły – ta „owinięta” drogą” - unosiła się w powietrzu. Zarówno ze szklanymi elewacjami parteru, jak i „opakowanymi” wstęgami jasnego betonu ścianami piętra kontrastują ścianki działowe we wnętrzu, wykonane z ciemnego drewna. „Pozornie absurdalne życzenia klienta poskutkowały doskonałym widokiem z salonu, a dzięki naszej idei udało się połączyć go z ogrodem i uzyskać dużo więcej” - podsumowuje swoją realizację architektoniczną Robert Konieczny.
Czas generowania strony: -1734830249,00s