Materiały i kolory
By urządzić minimalistyczną łazienkę w klimacie zen, potrzebna nam jest dość duża przestrzeń. Taka łazienka nie lubi ciasnoty. Nienawidzi zbędnych przedmiotów, dekoracji. Idealnie, gdy będzie miała okno, nawet sięgające podłogi. Nic nie daje tak spektakularnego efektu, jak drzewa zaglądające nam do wnętrza podczas kąpieli. W aranżacji wykorzystujmy jedynie naturalne materiały: kamień, drewno, papier (np. w formie papierowych lampionów). Z kolorystyką wnętrza łazienki zen także musimy uważać. Ograniczmy się do zgaszonej palety barw ziemi. Jeśli boimy się drewna w łazience (ze względu na wilgoć), a kamienia nie lubimy, bo bywa chłodny - wybierzmy gres. Lecz tylko gładki, bez wzorów, w formie dużych płyt. Dobrym pomysłem będzie również wykorzystanie płytek imitujących drewno. Także i meble łazienkowe w minimalistycznej, stonowanej łazience powinny być maksymalnie proste, z gładkimi lakierowanymi lub fornirowymi frontami.
OKIEM ARCHITEKTA
Rafał Kuklewski / www.kuklewski.pl
We współczesnym świecie, pełnym sprzecznych informacji, wielości dźwięków, obrazów atakujących nas na każdym kroku, żyjemy ciągle w biegu. Stajemy się coraz bardziej zmęczeni i znerwicowani, podświadomie więc poszukujemy dla siebie ratunku. W samodzielnym „oświeceniu” pomóc może filozofia zen. Wywodzi się ona z rodziny buddyzmu, ale na przestrzeni wieków nabrała wyrazistego indywidualnego stylu, pełnego minimalizmu i celowych paradoksów. To one zbliżają nas do prawdy o nas samych i naszej naturze. Prawdę tę możemy odnaleźć w naszych wnętrzach. Kreując je w zgodzie z regułami zen, osiągniemy „spokojny umysł”, który doda nam sił w zmaganiach z otaczającym nas chaosem. W subtelnej kolorystyce, w harmonii otaczających nas sprzętów i form — mamy poczuć przenikający spokój. Filozofia Zen to „tu i teraz”, a nasze myśli mają być ukierunkowane tylko na nas. Minimalizm wnętrz ma być lustrem naszych myśli. Istotą wnetrz w duchu zen ma być nienarzucająca się forma, dająca poczucie bliskiego kontaktu ze wszechświatem. Zen, a co za tym idzie orient, to powrót do natury, a nie technika. Symbolem zen jest koło Ens?, w kaligrafii, to okrąg napisany jednym pociągnięciem pędzla. W Japonii istnieje głębokie przekonanie, że charakter twórcy można rozpoznać po tym, jak kaligrafuje Ens?. Tylko ten, kto osiągnął wysoki poziom rozwoju duchowego, umie je wykreślić doskonale. Niech wnętrze naszego domu będzie więc wykaligrafowanym w formie i przestrzeni naszego małego domu-kosmosu, kołem Ens?.
W pionie i poziomie
By zaakcentować dalekowschodnie inspiracje, dobrym pomysłem będzie "wpuszczenie" wanny w podłogę lub wprost przeciwnie - ustawienie jej na postumencie. Świetny efekt dadzą także proste panele stylizowane na japońskie drzwi przesuwane, które optycznie wydzielą np. strefę prysznica. Jeśli chcemy zasłonić łazienkowe okno, zróbmy to bambusowymi żaluzjami. One najlepiej podkreślą klimat, który chcemy osiągnąć.
Łagodne formy i ściana zieleni
W łazience zen sprawdza się ceramika o delikatnych formach i cienkich ściankach. Biała, pięknie będzie komponowała się ze stonowanymi kolorami wnętrza i nieco je rozjaśni. Armatura powinna być natomiast jak najprostsza, chromowana, o geometrycznych kształtach. Rośliny doniczkowe w aranżacji łazienki "rodem z Dalekiego Wschodu" są niezbędne. Bambusy, paprocie i trawy świetnie się sprawdzają w "łazienkowym" klimacie.
Czas generowania strony: -1735253237,63s