Kula to idealna forma geometryczna, która ma największe możliwości absorbowania energii. Jej fenomen wynika z wielu wspaniałych cech, których nie posiada żadna inna bryła. Energia, która z niej płynie jest pozytywna i dobroczynna. Już w starożytności Egipcjanie odkryli, że kształt kuli wysyła przyjazne dla człowieka fale. Uważa się, iż są one korzystne i mocne. Dlatego też lampy w formie kuli zdominowały ostatnio rynek oświetleniowy. Występują one w różnych wielkościach, konfiguracjach i kolorach. W zależności od charakteru wnętrza podkreślają zalety architektoniczne pomieszczenia. W małym, ale wysokim pomieszczeniu, idealnie sprawdzi się duża, wisząca okrągła lampa, która optycznie obniży pomieszczenie i zniweluje „efekt studni”. Bardzo efektownie zaprezentuje się też lampa zbliżona formą do budowy atomu, z wieloma kulami świetlnymi. Lampa z kulami rozmieszczonymi na geometrycznych ramionach, podzieli horyzontalnie pomieszczenie, jednocześnie je poszerzając. Dzięki takim zabiegom mamy duży wpływ na optyczną zmianę proporcji wnętrza. Możemy również tę samą lampę połączyć w zestaw kul o różnych średnicach. Taka multiplikacja oprócz tego, że jest doskonałym źródłem światła, tworzy artystyczną kompozycję.
Innym rozwiązaniem stylistycznym jest połączenie kilku lamp w formie kuli, ale wykonanych z różnorodnych materiałów – transparentnych, w różnym stopniu przeziernych, kryjących, z małym, odpowiednio skierowanym strumieniem światła. Taki zabieg możemy zastosować w minimalistycznych wnętrzach, gdzie lampa nie jest tylko źródłem oświetlenia, ale stanowi też atrakcyjną ozdobę.
Przezierność kulistej lampy to również ważny element przy wyborze modelu. Może ona emitować intensywne światło lub tworzyć nastrojowy półmrok, oświetlać całe pomieszczenie lub konkretne miejsce. Zastosowanie odpowiedniej barwy i natężenia pozwoli nam sterować i zmieniać charakter tego samego wnętrza.
Szczególny klimat możemy stworzyć przez kompozycyjne połączenie oświetlenia wiszącego z lampami podłogowymi lub kinkietami. Do kształtu kuli możemy dodać inne formy, podkreślające jej urok, np. poprzez elementy konstrukcyjne lub dekoracyjne. Odpowiedni dobór dodatków, np. metalu, drewna, betonu - dodatkowo podkreśli charakter wnętrza, który chcemy uzyskać.
Jak widzimy, lampy kule dzięki swoim wielu właściwościom są uniwersalne. Ich organiczna forma zmiękczy bardzo geometryczne wnętrze i nada mu przytulności. Do wnętrz o miękkich liniach wprowadzi harmonię i spokój.
Przeglądając oferty światowych marek widać, że lampa w formie idealnej kuli zdecydowanie wygrywa wśród oświetleniowych tendencji. Wiszące, stojące, stołowe czy ścienne - z ochotą przywdziewają dekoracyjne okrągłe klosze czy abażury. Te od najlepszych marek, które od fabrycznej taśmy bardziej cenią sobie pracę ludzkich rąk, najczęściej wykonywane są z ręcznie dmuchanego szkła. Lśniące transparentne pięknie przepuszcza światło wypełniając blaskiem każdy kąt domu. Matowe, białe - daje delikatnie rozproszone oświetlenie i wprowadza bardziej kameralny nastrój. Moda na stonowane kolory, nie ominęła także lamp w kształcie kuli. Przygaszone zielenie i błękity, terakotowe pomarańcze, miedź, no i obowiązkowo złoto. Moda na ten szlachetny kolor nie słabnie, a szklane krągłości najchętniej zestawiane są ze lśniącym złotem lub patynowanym mosiądzem. Światło pięknie się od nich odbija zamieniając lampy w prawdziwe biżuteryjne błyskotki. W naszych salonach Dekorian również nie brakuje lamp zaprojektowanych w zgodzie z najnowszymi trendami. Lampy kule znajdziecie w ofercie włoskich marek Atremide czy Marset, albo hiszpańskiej marki Aromas. Specjalnie dla was wybraliśmy te najpiękniejsze. Jak aranżować je we wnętrzu, w jakich przestrzeniach prezentują się najlepiej i o czym należy pamiętać wybierając je do swojego domu podpowiadają architektki wnętrz Magdalena Radecka i Anna Ratyńska.
Czas generowania strony: -1735254220,86s