Rzymskie wakacje | Dekorian Home
TOP WNĘTRZA | 2019-02-24

Rzymskie wakacje

Tę restaurację znają tu prawie wszyscy. Powstała z miłości do słonecznej Italii. O prawdziwe włoskie smaki dba tu szef kuchni z Piemontu. Również wnętrza zaprojektowane zostały ze smakiem. Anna Grzesik, architektka wnętrz z Opola, umiejętnie połączyła historyczne detale z nowymi rozwiązaniami, tworząc klimatyczne, ciepłe wnętrze. Tu po prostu chce się bywać!
Udostępnij logo whatsapp logo twitter

Projektowanie wnętrz to jej wielka pasja. Inspiracje czerpie ze sztuki całego świata, który zwiedziła niemal wszerz i wzdłuż. Studiowała Architekturę Wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, potem przeniosła się do… Seulu, gdzie kontynuowała naukę na Uniwersytecie Kyung Hee. Podczas rocznego pobytu w Korei Południowej, odbyła liczne staże w firmach projektowych, m.in. FEIT Creative Solution Group i Oktokki Imaginering. Na Korei jednak się nie skończyło. Materiałów do swojej pracy dyplomowej poszukiwała w … Australii. Efekt? Dyplom na kierunku Architektury Wnętrz w 2012 roku obroniła z najlepszym wynikiem i wyróżnieniem. Dzięki temu mogła wziąć udział w ogólnopolskiej wystawie dla Najlepszych dyplomów projektowych Akademii Sztuk Pięknych 2012. Jakby tego było mało po ukończeniu studiów, w nagrodę za drugie miejsce w ogólnopolskim konkursie na projekt mebla, odbyła staż w pracowni architektury wnętrz Macieja Zienia - Zień Home. Anna Grzesik, architektka wnętrz, to niespokojny duch żądny stale nowych wrażeń. Nic dziwnego, że po takim udanym starcie zdecydowała się otworzyć własną pracownię, którą z sukcesami prowadzi w Opolu już od sześciu lat. 

 

Jednym z jej projektów jest słynna restauracja Rzymskie Wakacje. Włoska kuchnia w sercu opolszczyzny powstała z miłości właścicieli do Italii i włoskiego jedzenia. A historia tego miejsca jest bardzo ciekawa. 

Wnętrze powstało w eklektycznym budynku wzniesionym pod koniec XIX wieku,  łączącym elementy orientalizmu i historyzmu. Kiedy powstawał miał trochę inną formę i ciekawostka - był domem rabina. W późniejszych latach kamienica zmieniała swoich właścicieli i była częściowo wynajmowana, aż w końcu zawitała do jej wnętrz energia i radość słonecznych Włoch. Nowe przeznaczenie miało otworzyć kolejny rozdział historii tego miejsca. Architektka, do której właściciele restauracji zwrócili się o pomoc w zaprojektowaniu wnętrz i wystroju, zadbała o to, żeby zachować w stanie nienaruszonym oryginalne detale, takie jak np. sklepienie z cegieł. Dzięki umiejętnemu połączeniu starego z nowym Anna wykreowała tu zupełnie nową niezwykłą przestrzeń. Z duszą i klimatem starego Opola. W ten sposób powstało miejsce, gdzie nad głowami klientów widnieją przepiękne sklepienia, łuki niższej, starej części wnętrza wprowadzają nas w bardziej intymną strefę lokalu, a nowa część zaprasza i wita gości swoim otwartym planem i wysokimi sufitami z pięknych desek.

Wnętrze składa się z dwóch części, nowej i starej, jednak całe urządzone zostało w stylu lat 60. Dużo tu mebli vintage, stylizowanych siedzisk ciągnących się przez całą zabytkową część i nawiązujących do włoskich trattorii. Mozaika na posadzkach, tak popularna w latach 60., została tak umiejętnie wpleciona w kompozycję wnętrza, że sprawia wrażenie jakby była tam od zawsze - płynnie łączy obie przestrzenie - starą i nową. Plakaty w stylu retro, nawiązujące do Włoch, oraz do filmu "Rzymskie Wakacje" przenoszą nas wraz z przepysznymi potrawami, do słonecznej Italii. Surowości dodają elementy industrialne nawiązujące do nowszej części lokalu, takie jak robiona na zamówienie lampa wisząca nad stołami. Pięknie komponuje się z łukami sklepienia, podobnie jak celowo pozostawione kable, surowe cegły na ścianach i sufitach, czy pozostałe industrialne lampy. Wszystkie te elementy łączą obie przestrzenie w jedną całość.


W tym miejscu wszystko jest autentyczne. Przede wszystkim kuchnia, która prowadza rodowici Włosi. — Ta filozofia prawdziwej włoskiej kuchni z włoskich produktów, przelała się na całe wnętrze - mówi Anna Grzesik. — Zależało mi na tym, żeby każdy element w tym wnętrzu wykonany był z najwyższej klasy materiałów, trwałych i ponadczasowych, a naturalna, bezpretensjonalna kolorystyka wnętrza zrównoważona bielą ścian, pozytywnie wpływała na gości. 


Fot. Bartosz Paliga 


Czas generowania strony: -1713606565,05s