Ta część stolicy budzi coraz większe zainteresowanie. Jest doskonale skomunikowana z Centrum, a zarazem wciąż obfituje w przestrzeń, zieleń, świeże powietrze. Blisko stąd do nastrojowych uliczek Saskiej Kępy, niedaleko też nad Wisłę, a ozdobą samej dzielnicy jest malowniczy Park Nad Balatonem. Właśnie w tej okolicy, na jednym z nowo powstających osiedli, zdecydowało się zamieszkać małżeństwo wioślarzy – wielokrotnych zdobywców pucharów i medali, również olimpijskich!
Budynek, który wybrali na swą osobistą przystań, odwołuje się do tradycji warszawskiego modernizmu. Z tą estetyką znakomicie łączą się nowocześnie eleganckie, ale i bardzo przytulne wnętrza ich 78-metrowego mieszkania. Projekt aranżacji przygotowała pracownia PRW Design, która także – co dla inwestorów miało duże znaczenie – poprowadziła realizację.
Rezultat, co możemy zdradzić już na wstępie, w pełni odpowiada oczekiwaniom inwestorów. – Mieszkanie jest takie, jak chcieliśmy, od A do Z. Piękne jak z katalogu, ale stworzone z naszych potrzeb i gustów. Kochamy to miejsce w każdym calu, o ono przypomina nam o tym za każdym razem, gdy tylko przekraczamy próg – mówi z mocą właściciel. Na jego zaproszenie zaglądamy do środka.
Pragnienie przestrzeni. Salon
Strefa dzienna zajmuje niemal połowę metrażu mieszkania, a wydaje się jeszcze obszerniejsza. – Naszym najważniejszym tu zadaniem było maksymalne wykorzystanie potencjału tej części mieszkania. Właścicielom zależało, by salon był przestronny, pełen światła, a zarazem nowocześnie przytulny – opowiada Katarzyna Skonieczko z pracowni PRW Design, główna projektantka.
Jeszcze na etapie zmian lokatorskich zniknęła ściana pierwotnie dzielącą salon i kuchnię, dzięki czemu powstało pomieszczenie liczące aż 35 m2. Reszta jest kwestią odpowiedniej aranżacji. – Strefę wypoczynku skierowaliśmy w stronę kuchni, a całość podporządkowaliśmy wygodzie korzystania z rzutnika – mówi autorka koncepcji.
Sam rzutnik pojawił się tu na wyraźną prośbę właściciela, który w ten sposób chciał przede wszystkim… zaoszczędzić przestrzeń, jaką zwykle zabiera telewizor. Podobne szczegóły dowodzą, że duże zaufanie inwestorów do projektantów i wykonawców szło w parze z dużą świadomością własnych potrzeb. Nie szczędzono natomiast miejsca na kanapę. W salonie króluje zatem szalenie komfortowa, głęboko pikowana sofa z welurową tapicerką w kolorze głębokiej zieleni. Towarzyszą jej lekkie, ażurowe stoliki kawowe, ustawione na nowoczesnym, tkanym na płasko dywanie ze wzorem zygzaków.
Interesującym elementem salonu jest otwarty regał, który wypełnia ścianę w tle kanapy. Składa się z regularnej siatki kwadratowych „kratek” (m.in. na książki, przedmioty dekoracyjne, a także wspomniany rzutnik), ale z dwoma wyjątkami. U dołu jest nim nisza na sofę, z kolei u góry – wąska a długa przestrzeń na drewniane wiosło. To cenna dla domowników pamiątka ich mistrzowskich zmagań oraz sportowych przyjaźni.
Dla odbioru przestrzeni salonu ważne są jeszcze dwa elementy projektu. Pierwszym jest złocista jodełka francuska na podłodze, która ociepla wnętrze, a ponadto prostej, nowoczesnej aranżacji daje wiele ponadczasowej elegancji. Drugi to wielkoformatowe lustra, jakimi wyklejona została ściana naprzeciwko regału – w strefie wejścia. Dzięki nim mieszkanie dodatkowo zyskuje na przestronności.
Kawa i mleko. Kuchnia
Aneks kuchenny – niewielki, ale w pełni funkcjonalny – jest konsekwentnie utrzymany w czerni i bieli. – Achromatyczna przestrzeń harmonizuje z pozostałymi częściami mieszkania; zaznacza swą odrębność, ale zdradza też silne związki z nimi – podkreśla Katarzyna Skonieczko z PRW Design.
Granica strefy kuchennej została symbolicznie zarysowana przez zastosowanie pasa ciemnych romboidalnych płytek, kontrastujących ze złocistą klepką. Wyżej, nad blatem, pojawiły się z kolei płytki o nieczęsto spotykanym wydłużonym kształcie. Oba te geometryczne wątki bardzo ożywiają minimalizm kuchni. Z kubicznymi bryłami zabudowy i jej głębokim matem efektownie kontrastuje lodówka retro marki Smeg w czarnym błyszczącym lakierze. – Ten klasyk designu od zawsze był marzeniem mojej żony, stał się też punktem wyjścia w projekcie aneksu – mówi nasz gospodarz.
Skoro o słynnych dziełach wzornictwa mowa, warto też zwrócić uwagę na lampę Vertigo marki Petite Friture, która zawisła nad stołem jadalnianym. Wszystkie składniki tej aranżacji łączy lekka, ażurowa, linearna forma oraz czarna barwa. Efektowna oprawa oświetleniowa podkreśla rangę miejsca, w którym domownicy i goście siadają do wspólnych posiłków.
Czarna noc, różowy brzask. Sypialnia
– W tym najbardziej prywatnym z pomieszczeń mieszkania szczególnie zależało nam na tym, by nowoczesną elegancję powiązać z wyjątkową przytulnością – wspomina Katarzyna Skonieczko. Propozycją projektantów, chętnie przyjętą przez inwestorów, stała się wyrazista kolorystycznie kombinacja mocnej czarnej ściany oraz miękkiej, puszystej wykładziny i zasłon w odcieniu pudrowego różu. W pół drogi między tymi dwoma światami – surowym i przyjaznym, chłodnym i zachęcająco ciepłym – plasuje się szerokie, wygodne tapicerowane łóżko w ciemnoszarym obiciu.
Naprzeciwko łóżka znalazła się bardzo pojemna garderoba. Za sprawą minimalistycznych, bezuchwytowych frontów i delikatnej, srebrzystej kolorystyki, wtapia się w ściany. Dzięki temu jej bogate zasoby nie wpływają na wizualną lekkość wnętrza. Co więcej, pomieszczenie optycznie otwiera się na dodatkową przestrzeń za sprawą umieszczonego obok szafy wielkiego lustra. W jego tafli odbija się światło wpadające przez okno.
Wartym uwagi elementem projektu sypialni są też charakterystyczne rytmy: falujących swobodnie zasłon oraz miarowych żłobień wprowadzonych na części ściany. Zwłaszcza na te ostatnie warto zwrócić uwagę, gdyż powrócą za chwilę w łazience.
Nurt geometrii. Łazienka
Elegancja, która wyróżnia to wnętrze, ponownie jest efektem harmonijnego współdziałania inwestorów z projektantami z PRW Design. – Poprosiłem o adaptację toalety na pokój gospodarczy, w którym będzie miejsce na suszarkę i pralkę oraz półki – wspomina właściciel. Dzięki temu w łazience na ma elementów innych niż te, które służą trosce o ciało i ducha, tym – relaksowi. – Chcieliśmy mieć wannę, która umożliwia długie kąpiele, a jednocześnie swobodnie korzystać z prysznica – mówi nasz gospodarz. Wannę długą na całą szerokość pomieszczenia projektanci zaopatrzyli więc w praktyczny szklany parawan.
Drugą ważną kwestią było także znalezienie we wnętrzu miejsca do przechowywania niezbędnych tu utensyliów. Architekci postawili na sprawdzone rozwiązanie – obszerne szafki umieścili nad umywalką i przesłonili lustrzanymi frontami. Dzięki temu łazienka nie tylko nie straciła, ale zyskała na odczuciu przestrzeni. Co więcej, lustro pomaga cieszyć oczy widokiem efektownej tapety z motywem dżungli. Wzór palmowych liści równoważy i łagodzi wyraziste wątki geometryczne – kształty, linie, bryły – i tworzy tu odprężający nastrój.
– Dzięki zaufaniu inwestorów czuliśmy swobodę nie tylko w procesie projektowym, ale również na etapie prac wykonawczych. To znacznie ułatwiło nam stworzenie przestrzeni funkcjonalnej i pięknej, spełniającej potrzeby właścicieli mieszkania – mówi Katarzyna Skonieczko.
W podobnym duchu wypowiada się gospodarz. – Gdy już ustaliliśmy kluczowe sprawy, na których najbardziej nam zależało, w stu procentach zaufaliśmy PRW Design. Oczywiście oglądaliśmy propozycje przedstawiane przez architektów i wybieraliśmy to, co nam się bardziej podobało, a jeśli mieliśmy wątpliwości, to o nich rozmawialiśmy, ale koniec końców akceptowaliśmy rozwiązania zaproponowane przez architektów – mówi. – Wiedzieliśmy, że to są profesjonaliści, którzy wiedzą, jak połączyć dobre wzornictwo z walorami użytkowymi, ergonomią oraz z zasobnością naszych portfeli – podkreśla. Wyraźnie widać to nawet na zdjęciach.
Projekt: PRW Design
Zdjęcia: Kamila Markiewicz-Lubańska
Stylizacja: Maria Bartoszewska
Czas generowania strony: -1734504294,44s