Mój ulubiony styl projektowania to... ten dopasowany do miejsca, kontekstu i klienta.

W projektowaniu najtrudniejsze są... przyzwyczajenia klienta do rozwiązań które zna i zmiany podczas realizowania projektu.

W projektowaniu najprzyjemniejszy  jest... powrót do zaprojektowanego wnętrza po jakimś czasie i widok zadowolonych klientów, którzy w dalszym ciągu kochają swoje "nowe" domy czy mieszkania. Miło słucha się opowieści klientów, że  dobrze im się mieszka w nowym wnętrzu. Przyjemny jest też moment, w którym rodzina czy znajomi zachwycają się daną aranżacją.

Inspiracją w pracy są dla mnie...  klienci i ich opowieści o życiu. Podróże, zabytkowe miasta i natura. Biografie niezwykłych ludzi.

W polskich projektach najbardziej denerwuje mnie... nie rozdzielam projektów na polskie i zagraniczne. Jak coś mi się nie podoba po prostu przestaję dalej oglądać. Staram się skupiać i wydobywać z projektów innych architektów głównie to co mnie zaskoczyło i co mi się podoba.

Marka, która mnie nieustannie zachwyca... nie mam jednej ulubionej. Bardziej zachwyca mnie dany produkt. Często wracam do kanap marki Olta, uwielbiam lampę ptaki Umut Yamac czy baterię Axor Starck Organic . Staram się, żeby w każdym projekcie znalazło się coś oryginalnego, dlatego ciągle poszukuję zaskakujących i wyjątkowych elementów wyposażenia wnętrz.

Moim ulubionym kolorem we wnętrzu jest... kolor ten jest zmienny,  musi pasować do klientów i kontekstu miejsca i przestrzeni. Obecnie głęboka ciemna zieleń , złoto, mosiądz i miedź. Zieleń również w postaci kwiatów i roślin, zarówno doniczkowych jak i zielonych ścian.

Mój ulubiony zagraniczny architekt wnętrz to….Ilse Crawford

Mój faworyt wśród designerów produktów wnętrzarskich to…  Ilse Crawford

Gdybym nie została architektem wnętrz zapewne byłabym...  cukiernikiem. Projektowanie i pieczenie ciast daje tyle samo radości zarówno mi, jak i "konsumentom".