Mój ulubiony styl projektowania to... Styl polegający na nieograniczonym połączeniu wizji inwestora  z naszą wizją odczytanej przestrzeni oraz charakterem materialnym i emocjonalnym finalnego dzieła -  to jak utkanie materii z marzeń. 

W projektowaniu najtrudniejsze jest... i zarazem wymagające od nas skupienia, wiedzy, bezwzględnego zrozumienia oraz akceptacji  : przestawianie napięć emocjonalnych i  wynikających ograniczeń w trakcie projektu czy realizacji,  na bardziej otwarte- abstrakcyjne i nieograniczone tory pomysłowej świadomości. Po takim zabiegu udaje się wszystko co było niemożliwe.

W projektowaniu najprzyjemniejsze jest... proces rozpoznawania, piękno i wzniosłość  inspiracji , klarowne generowanie się pomysłów i praca nad nimi, zaangażowanie i współdziałanie ludzi, oraz duch tworzenia piękna z wyselekcjonowanych algorytmów pasujących do wszystkich otrzymanych założeń i danych.

Inspiracją w pracy jest dla mnie...  i może być... absolutnie wszystko… (pod warunkiem skupienia się i jasności myśli).

W polskich projektach najbardziej denerwuje mnie... Nic mnie nie denerwuje - a raczej skłania do refleksji "dlaczego?" Wszystko co zostało stworzone ma swój głębszy sens - swój wydźwięk czy krzyk artystyczny wywołujący różne emocje. To co dla jednych jest kiczem - dla innych umieszczone w odpowiedniej scenerii jest ekscytujące. To co dla jednych niefunkcjonalne - dla innych jest manifestem i potrzebą. Życie i  twórczość to niesamowita i niewyczerpana scena możliwości. Spróbujmy czytać między wierszami  i być otwartym człowiekiem.

Marka, która mnie nieustannie zachwyca...  Artemide z ponadczasowymi  projektami Michele'a de Lucchi, marka Moroso ze wspaniałymi meblami, lampy KARMAN, oraz meble Cattelan Italia.

Moim ulubionym kolorem we wnętrzu jest...  Kolor który jest spójny z formą i charakterem wnętrza.

Mój ulubiony zagraniczny architekt wnętrz to… genialny i wszechstronny Leo i Ron Marmol, (Marmol Radziner) wspaniały i otwarty David Rockwell, niesamowity  Michele de Lucchi, dynamiczni: Jodi i Andrew Batay-Csorba, eklektyczny Jean-Louis Deniot, ekstrawagancki Marcel Wanders, minimalistyczny Greg Gong. A Architekci to: szokujący formą Frank Gehry-polskiego pochodzenia, kosmiczy Oscar Niemeier, Król szkła i metalu Santiago Calatrava, groteskowy i odważny Jean Nouvel, genialny i nieograniczony Le Corbusier, poukładany w prostocie: Ludwig LLoyd Wright i  Mies van der Rohe.

Mój faworyt wśród designerów produktów wnętrzarskich to… wspaniały  Michele de Lucchi, nieziemski Tokujin Yoshioka, niesamowity Gio Ponti, genialny Vico Magistretti, niedoceniony a genialny Jan Kurzątkowski, cudowna Eileen Gray,  zajwiskowa Paola Navone, nonszalancki Salvador Dali, pomysłowy Jean-Marie Massaud,  rozważny Antonio Citterio.

Gdybym nie została architektem wnętrz zapewne byłabym...  tym kim jestem - wszechstronnym artystą.