Nasz ulubiony styl projektowania to... nie mamy jednego ulubionego stylu projektowania. Uwielbiamy zaskakiwać klientów, łącząc style i tworząc wnętrza idealnie dopasowane do ich potrzeb. Często zdarza nam się umieścić w projekcie jakiś zaskakujący element pozornie z innej bajki, jak na przykład ciężki mosiężny uchwyt do minimalistycznego wnętrza. Dzięki temu uzyskujemy niepowtarzalny i zaskakujący efekt, który robi wrażenie przez lata.

W projektowaniu najtrudniejsze jest... dopasowanie możliwości dostępnych na rynku do budżetu klienta. Często naprawdę jakościowe i piękne elementy zostają zastąpione przez klientów tańszymi zamiennikami, aby dopiąć budżet. Wtedy zazwyczaj po czasie dowiadujemy się skąd różnice cenowe, a w wielu przypadkach wynikają one nie tyle z marketingu i wybranej marki, co właśnie z jakości i detali ich wykonania czy zastosowanych materiałów i systemów.

W projektowaniu najprzyjemniejsze jest... przeżywanie momentów, kiedy niemożliwe staje się możliwe. Kiedy zalewa Cię fala kreatywności i poszukujesz rozwiązań technicznych i kolorystycznych, które stworzą coś wyjątkowego i
niepowtarzalnego. Kiedy wchodzisz do skończonego wnętrza i czujesz, że to miejsce, w którym ludzie czują się dobrze, a Ty masz w tym swój mały udział.

Inspiracją w pracy jest dla nas... na pierwszym miejscu inspiracją jest dla nas zawsze klient, jego charakter, osobowość, potrzeby, możliwość stworzenia dla niego wnętrza piękniejszego i bardziej funkcjonalnego niż mógł sobie wyobrazić. Jest też drugi element, który równie mocno nas inspiruje, a są nim podróże i możliwość poznawania różnych kultur i przenoszeniach ich elementów do naszej rzeczywistości. Zwiedzanie wyjątkowych miejsc, poznawanie różnych systemów wartości i podejścia do życia daje bardzo szerokie możliwości interpretacji i kreowania nowych pomysłów, które potem znajdują zastosowania w naszych projektach. 

W polskich projektach najbardziej denerwuje nas... szeroko pojęty brak odwagi. Naszym zdaniem klient zawsze zasługuje na to, by usłyszeć nie tylko najtańszą czy najprostszą opcję, warto przedstawić mu różne możliwości, zaproponować wyjątkowe rozwiązania. Wielu z nas ciągle brakuje odwagi do zaproponowania klientowi lepszych jakościowo produktów, decydowanie za klienta przez pryzmat własnych wartości czy możliwości. Tworzenie tak zwanych grzecznych wnętrz, bez dodania tego drobnego elementu szaleństwa w postaci chociażby wyrazistego elementu kolorystycznego czy jakiejś drobnej biżuterii jak ciekawa lampa czy uchwyt.

Marka, która nas nieustannie zachwyca... myślę, że jest wiele marek, które regularnie nas zaskakują i zachwycają, ale jedna wybija się w tej grupie bardzo mocno, jako nasza ulubiona. Jest
nią polska marka Pap Deco. Mała manufaktura, która tworzy wyjątkowe i niepowtarzalne uchwyty i ozdoby ścienne wykonane w tradycyjnej technologii z mosiądzu. Ich projekty znane są co raz bardziej na świecie i stają się luksusowym dodatkiem w wnętrzach. Wiele ich produktów idealnie wpasowuje się w tak zwany trend Quiet Luxury, prostemu wnętrzu zaprojektowanemu z najlepszych dostępnych jakościowo materiałów nadaje blask i podnosi jego rangę, dzięki wyjątkowej i niepowtarzalnej jakości wykonania i użytego materiału.

Naszym ulubionym kolorem we wnętrzach jest... właściwie każdy zaczerpnięty z natury, bo czy może być ciekawsze zajęcie niż tworzenie nowych zestawień barw, struktur, materiałów?

Nasz ulubiony zagraniczny architekt wnętrz to... tak właściwie to architekta, u której wnętrza były dodatkiem do jej fantastycznych projektów budynków. Zaha Hadid. Co prawda sama zmarła w 2016 roku, jednak założona przez nią pracownia kontynuuje jej dzieło z bardzo dobrymi efektami. Cenimy ją, podobnie jak Karolinę Herrera) zwłaszcza za odwagę w projektowaniu bardzo nietypowych i nieszablonowych wnętrz. 

Nasz faworyt wśród designerów produktów wnętrzarskich... Tom Dixon i jego projekty, zwłaszcza lamp. JEgo dzieła nadają wyjątkowy, wręcz baśniowy charakter projektowanym wnętrzom 

Gdybyśmy nie zostali architektami wnętrz... zapewne bylibyśmy urbanistami i próbowali kreować spójność i design naszych miast.