Mój ulubiony styl projektowania... styl nowoczesny, minimalizm, odrobinę skandynawskiego i industrialnego, staram się zawsze łączyć nowoczesność z indywidualnymi potrzebami i akcentami dopasowanymi do przyszłego użytkownika wnętrz, personalnie uwielbiam wnętrza industrialne i w takich czuję się najlepiej, dlatego lubię wprowadzać akcenty w tym stylu do moich projektów.

W projektowaniu najtrudniejsze jest... spełnienie wszystkich oczekiwań, często w projekcie inwestorzy (na przykład mąż i żona) oczekują zupełnie innego efektu. Najtrudniejsze jest pogodzenie dwóch zupełnie odmiennych wyobrażeń. Moim zadaniem jest stworzyć wnętrze odzwierciedlające te oczekiwania, pasujące do stylu użytkownika, wyjątkowe, nietypowe i funkcjonalne.

W projektowaniu najprzyjemniejsze jest... zadowolenie inwestorów z efektu finalnego. Często po wielu trudach podejmowania decyzji w trakcie projektowania. Gdy pozostaje nam przedstawić finalny projekt i wizualizacje lub gdy inwestor wejdzie do wykonanego przez nas gotowego wnętrza i na jego twarzy pojawi się szeroki uśmiech... Wtedy wiemy, że wykonaliśmy dobrą robotę.  Najwyższą formą docenienia naszej pracy jest podsumowanie, że udało się spełnić ich marzenie o pięknej przestrzeni dopasowanej do ich wymagań.

Inspiracją w pracy jest dla mnie... zarówno łączenie styli i kolorów, które staram się zawsze zrealizować ponadczasowo. Ale również inspiruje mnie lista oczekiwań inwestorów. Często staram się dopasować do tych wymagań i zaproponować swoje rozwiązania. Wielokrotnie dzięki wysokim wymaganiom byłam w stanie stworzyć absolutnie nietypową i indywidualną przestrzeń.

Uwielbiam łączyć różne style w projektowaniu. Stąd gdy dostaję zadanie niemożliwe - jestem podekscytowana, co zrobić, by znaleźć najlepsze rozwiązanie, połączyć wymagania, funkcję i piękno ze sobą. Tak powstają wyjątkowe przestrzenie.

W polskich projektach najbardziej denerwuje mnie... Staram się skupiać na dobrych cechach.

Marka, która mnie nieustannie zachwyca... Lubię otwartość i ponadczasowość. Nie lubię ograniczać się do jednej marki, staram się zawsze, by potrzeby inwestorów były na pierwszym miejscu i dopasowuję dane marki do obecnie opracowywanego projektu.

Moim ulubionym kolorem we wnętrzu jest... Oj jest ich sporo. Jako projektant nie mogę być związana z jednym kolorem.

Prywatnie jednak najbardziej lubię klasyczne połączenia kolorystyczne.

Mój ulubiony zagraniczny architekt wnętrz to… Kelly Hoppen ze względu na jakość oraz Karin Bohn ze względu na zaangażowanie i opowiadanie o życiu projektanta.

Mój faworyt wśród designerów produktów wnętrzarskich to… Philippe Starck, Le Corbusier, Ray i Charles Eames.

Gdybym nie została architektem wnętrz zapewne byłabym... Fotografem lub designerem, mój główny cel to wprowadzenie piękna w nasze codzienne otoczenie.