Mój ulubiony styl projektowania... jest przede wszystkim funkcjonalny. Udomowiony minimalizm, nowoczesny, oszczędny w formy i barwy. Czasem lubię wplatać we wnętrze elementy retro, industrialne, klasyczne, aby projekt nabrał indywidualnego charakteru, jednak zawsze bazą jest prosty, nowoczesny styl.

W projektowaniu najtrudniejsze jest... znalezienie kompromisu między swoją wizją a wizją Inwestora.

W projektowaniu najprzyjemniejszy jest... etap realizacji projektu, kiedy to, co w głowie i „na papierze" staje się rzeczywistością. 

Inspiracją w pracy jest dla mnie... prawie wszystko! Od pięknie skrojonych wnętrz najwybitniejszych światowych projektantów, przez modę, w której dostrzegam inspirujące zestawienia faktur i kolorów, aż do straganu warzywniaka z pięknie ułożonymi produktami. Inspiracją są spotkania z Klientami, którzy często nieświadomie zasiewają ziarenko zmieniające się potem w coś pięknego.

W polskich projektach najbardziej denerwuje mnie... Jeśli mówimy o projektach będących dziełem i wizją własną autora, to nic mnie nie denerwuje. Widzę coraz lepsze projekty. 

Marka, która mnie nieustannie zachwyca... Jest ich mnóstwo. Trudno wymienić  jedną czy nawet trzy. Perfekcją formy i szlachetnością materiałów zachwycają mnie od zawsze włoskie marki wyposażenia i oświetlenia. Skandynawskie uwielbiam za oszczędność i minimalizm. W końcu nasze polskie marki, których wzornictwo nie od dziś jest na światowym poziomie.

Moim ulubionym kolorem we wnętrzu jest... i tu pewnie nie będę oryginalna: szarość i biel. Szary kocham w każdej postaci. Najchętniej zestawiony z bielą, czernią, drewnem. Nie jest to kolor smutny jak wiele osób sądzi, lecz neutralny.  Wnętrza w szarościach są uniwersalne i ponadczasowe; dają się zestawić z dowolnym odcieniem z palety barw.

 Mój ulubiony zagraniczny architekt wnętrz to… Jest kilku zagranicznych projektantów, których cenię i lubię, jednak gdybym szczerze miała wskazać swojego ulubionego, byłaby to polska pracownia. 

Mój faworyt wśród designerów produktów wnętrzarskich to… Oskar Zięta za produkty, które są piękne i inne niż wszystko. Paola Navone za pewną sofę, w której zakochałam się wieele lat temu i kocham ją do dziś (sofa Chester dla marki Baxter).

Gdybym nie została architektem wnętrz zapewne byłabym... Nie potrafię sobie wyobrazić.