Mój ulubiony styl projektowania to... Nie lubię monotonii w projektowaniu, więc każdy nowy styl proponowany przez klienta przyjmuję z radością.

W projektowaniu najtrudniejsze jest... Hmm...chyba każdy etap projektowania ma swój urok, choć dla mnie osobiście najmniej ciekawy jest moment przejścia z etapu koncepcyjnego w etap wykonawczy, kiedy to co opracowaliśmy z wielką przyjemnością, należy podać fachowcom w profesjonalny i czytelny sposób.

W projektowaniu najprzyjemniejsze jest... Moment spotkania z klientami, poznawania ich upodobań i potrzeb wnętrzarskich. Bardzo lubię dalsze etapy projektu, kiedy zebrany wywiad należy ubrać w idealnie dopasowaną koncepcję. I oczywiście najbardziej satysfakcjonujący moment - sesja zdjęciowa na zakończenie projektu i zadowolony klient.

Inspiracją w pracy jest dla mnie... To, co wnosi do naszej współpracy klient. Jego gust, zainteresowania i styl życia. Projektuję dla niego, nie dla siebie.

W polskich projektach najbardziej denerwuje mnie... Projektanta zawsze zweryfikuje klient, więc jeśli jest coś nie tak - zaczyna brakować tematów do opracowania. Polscy projektanci są niezwykle zdolni i pracowici. Projektanci z mojego kręgu są bardzo kreatywni i mają trafiony pomysł na siebie - cenię ich pod każdym względem.

Marka, która mnie nieustannie zachwyca... Nie mam ulubionej marki. Ta branża jest tak dynamiczna, że zachwyca mnie przy każdym nowym projekcie, kiedy szukam konkretnych materiałów. Szczególnie zachwycają mnie lampy.

Moim ulubionym kolorem we wnętrzu jest... Każdy kolor z natury. Staram się namawiać klientów do rezygnacji z mocnych, agresywnych kolorów na rzecz tych bardziej stonowanych. Mocne kolory są idealne w dodatkach, które łatwo można wymienić, gdy zaczynają męczyć.

Mój ulubiony zagraniczny architekt wnętrz to... Z klasyków - uwielbiam Le Corbusiera, prostota i elegancja jego projektów nieustannie mnie zachwyca. Ze współczesnych architektów wnętrz, bardzo cenię i obserwuję Marcela Wandersa i jego projekty lamp, Shareen Joel uwielbiam za jej styl i miłość do naturalnych i minimalistycznych form.

Mój faworyt wśród designerów produktów wnętrzarskich to... Włosi i Hiszpanie, trudno wybrać jedną osobę.

Gdybym nie została architektem wnętrz zapewne byłabym... Zawsze marzyłam, żeby zostać piosenkarką lub baletnicą, ale koniec końców rysowanie stało się najprzyjemniejszym zajęciem. I jedynie w tym kierunku wykazywałam talent, więc piosenkarką mogę być w fantazjach...