Steve Jones

Autor tekstu: Kinga Rodkiewicz

Angielski projektant za dewizę własnej twórczości przyjął różnorodność, a jego kolejne prace udowadniają, że inspirację można czerpać ze wszystkiego. Steve Jones słynie z zabawy formą, fakturą, materiałami – prawdziwą radość sprawiają mu eksperymenty, łamanie zasad, szukanie nowych rozwiązań. Rozmaitość uczynił także dewizą założonej w 1994 r. firmy oświetleniowej, która szturmem podbiła europejski rynek: Innermost.

Określenie „człowiek orkiestra” idealnie pasuje do Steve’a Jonesa, który po skończeniu studiów na kierunku wzornictwo przemysłowe na politechnice w Newcastle pracował w różnych branżach, projektując m.in. damskie buty, okładki książek, zabawki. Zdobył doświadczenia, które ugruntowały jego podejście do biznesu oraz designu. Na początku lat 90. wraz z Russellem Cameronem powołał do życia firmę, która z założenia miała promować designerów wywodzących się z różnych kręgów kulturowych. Pasja Steve’a Jonesa oraz jego podejście do designu sprawiły, że dziś Innermost skupia cenionych i znanych projektantów z różnych stron świata. „Lubimy śmieszne pomysły, które opowiadają historie i bawią” – podkreślał w jednym z wywiadów. Takie też są jego projekty: zabawne, pozbawione sztampy, oryginalne i pełne wyrazu. Wymykają się prostym ocenom i podziałom. Eksperymentowanie z geometrią odnajdziemy w lampach RDSQ2 oraz MnM.

Dla miłośników stylu glamour Steve Jones postanowił podjąć ryzyko i wyruszyć w podróż w nieznane… Odkrycie niezwykłej formy wymagało od niego odwagi podążania wbrew utartym szlakom i kanonom. Tylko w taki sposób powstają wybitne dzieła. Do takich zalicza się Panel – dostępny w miedzi, brązie i nierdzewnej stali.

Z kolei kinkiet Bolt udowadnia, że prostota może zachwycać. Oszczędna forma wyrazu podkreślona przez śnieżnobiałą biel klosza sprawia, że lampa będzie idealnym dodatkiem do wnętrz nowoczesnych, skandynawskich i minimalistycznych. Uwagę przyciągają śruby, które w zamyśle Steve’a Jonesa mają przywoływać industrialny charakter. Kinkiet wykonany z aluminium to sztuka prostoty.

Steve Jones to pasjonat dobrego designu, którego miłość do tworzenia nowych form widać w każdym stworzonym przez niego modelu. Gdy pasji towarzyszy odwaga, powstają dzieła najwyższej klasy.