Ten przepiękny kandelabr autora słynnego Marcela Wandersa na pewno pokochałby… hrabia Drakula.
Marcel Wanders to projektant, który słynie z ekscentrycznych pomysłów. Tworzone przez niego przedmioty wyróżniają się tak bardzo, że są obiektem pożądania architektów, producentów i sprzedawców. Prowadzi własne studio projektowe, jest dyrektorem artystycznym marki Moooi (ekscentrycznej tak, jak on), tworzy na zamówienie wielu firm. Pewnego dnia marka Flos poprosiła go o narysowanie nowej wersji lampy Cocoon zaprojektowanej przez Achille Castiglioniego w latach 60. Tak powstał Zeppelin – przepiękny kandelabr, który na pewno pokochałby… hrabia Drakula.
Ta niezwykła lampa nosi nazwę sterowca, ale nie ma jego charakterystycznego kształtu. To, co łączy ją z obiektem latającym projektu Zepellina, to konstrukcja, polegająca na pokryciu stelaża elastyczną powłoką. Castiglioni tworząc swoje lampy pokrywał metalowe stelaże materiałem zwanym cocoon (włóknem z żywicy syntetycznej, które swoje początki miało w amerykańskiej armii - służyło do zabezpieczania nieużywanego transportu), natryskując go na stalową konstrukcję.
W 2005 r. Wanders zaprojektował 12. ramienny żyrandol ze stali lakierowanej proszkowo z 24. „świeczkami”, pokrył go kokonem w analogiczny sposób, dodatkowo zabezpieczając transparentną powłoką, a u dołu zamontował kryształową kulę. W efekcie powstała bardzo elegancka lampa dająca przyjemne, rozproszone światło. Jej wygląd intryguje. Ma imponujące rozmiary - w zależności od wersji ma 110 lub 180 centymetrów średnicy i odpowiednio 48 i 87 centymetrów wysokości, a kokon, którym jest otoczony kandelabr, nadaje lampie tajemniczość. Jej nazwa wydaje się jednak nie do końca adekwatna. Wanders chyba też tak uważa, bo na swoje stronie MarcelWanders.com wyraża nadzieję, iż Castiglioni mu ją wybaczy...
Czas generowania strony: -1732251503,90s