Humberto i Fernando Campana zaprojektowali dwie nowe kolekcje - Notturno # 1 i Notturno # 2. Piękne i wysmakowane, ale jak zawsze ze szczyptą charakterystycznego dla braci szaleństwa. W ramach pierwszej kolekcji, która zostanie pokazana już niebawem w Rzymie, zaprezentują między innymi dwukolorowe dywany Bacteria, stworzone we współpracy z marką dywanową Nodus. Ręcznie tkane z wełny i jedwabiu bananowego - przędzy wytwarzanej z miazgo bananowca. Tkaniny zachwycają kształtami, ich niezwykłe wirujące formy przypominają kultury mikrobiologiczne widziane w dużym zbliżeniu szkła mikroskopowego. Dzięki zastosowaniu włókna bananowca są aksamitne w dotyku i pięknie się mienią. To prawdziwa gratka dla koneserów luksusowych tapiserii.
Podobne wirujące wzory ma seria opraw oświetleniowych Bacteria, które zostały wykonane z perforowanej, cienkiej blachy mosiężnej. Przy zapalonym świetle rzucają efektowne cienie na ściany, dając prawdziwy spektakl w teatrze cieni.
Fotel Morbido, którego nazwę z angielskiego można przetłumaczyć jako chorobliwy czy patologiczny, został zaprojektowany, aby jak mówią projektanci, "uczcić prymitywną wartość zmysłu dotyku". Na czterech nogach z przezroczystej żywicy opada ciężko miękkie siedzisko z futrzanych pnączy. Patrząc na ten dość osobliwy mebel przychodzą na myśl poprzednie ekscentryczne „owłosione” projekty duetu, które często składają się z zachodzących na siebie dziwacznych elementów, takich jak futrzane oczy, 500 metrów liny lub zwisające sznury rafii.
"Tutaj zgromadzenie i nakładanie się heterogenicznych elementów - powtarzających się w produkcji i estetyce braci Campana - nabiera nowego, niezwykle istotnego i abstrakcyjnego aspektu - mówią organizatorzy wystawy - nowy fotel to cześć złożona prymitywnej wartości zmysłu dotyku”.
Inspiracją do stworzenia nowych kolekcji było dla projektantów ich rodzinne miasto Sao Paolo - kubistyczne, pełne przeplatających się opowieści i historii, różnorodnych kultur i języków. Inspiruje nas wszystko - mówi Fernando Campana - na przykład koszmarny sen, który może zniknąć w mgnieniu oka, jak światło słońca na budynku. Rysuję z całkowitą swobodą, szybko, aby nie stracić nic z tego co zapamiętałem, a potem przelewam to na materiał”.
Wystawę uzupełniają rysunki Fernando wykonane metalicznym tuszem - pierwsza seria to splecione spirale i paski, druga przedstawia dwie splecione futrzane postaci. Te piękne znaki graficzne harmonijnie łączą się z prezentowanymi obiektami.
Czas generowania strony: -1732192327,90s