Fot. B-architecten - projekt rewitalizacji willi Kaplansky z 1934 roku.
OKIEM ARCHITEKTA
Agnieszka Frankowska-Madej / ARTE DESIGN
Nic nie dzieje się bez przyczyny… Ta sama zasada obowiązuje w kierunku architektonicznym stworzonym przez szkołę Weimarską zwaną Bauhaus.
W budownictwie początek XX w. to przede wszystkim wykorzystywanie XIX wiecznych odkryć techniki (żelbet, kratownice przestrzenne, konstrukcje pneumatyczne), w sztuce zaś malarstwie, rzeźbie, czy grafice to czas narodzin nowych ruchów filozoficznych. W roku 1918 grupa artystyczna z kręgu De Stijl (nazwa pochodzi od czasopisma holenderskiego „De Stijl" wydawanego w latach 1917-1931) ogłosiła swój manifest, w którym odrzucała zmysłowy odbiór rzeczywistości, ograniczając się w kompozycji do stosowania linii poziomej i pionowej, kąta prostego, barw podstawowych, szarości oraz bieli i czerni. Artyści chcieli poprzez sztukę dążyć do harmonii i ładu, co ostatecznie miało przynieść człowiekowi upragnione SZCZĘŚCIE!
„Istnieje nowy duch: duch konstrukcji i syntezy, kierowany przejrzystą koncepcją. Cokolwiek by o nim sądzono – ożywia on dzisiaj największą część ludzkiej działalności. Rozpoczęła się wielka epoka”. (Le Corbusier z programu „Esprit Nouveau”, 1920 r.)
„Nowy Duch”, który zagościł wśród artystów, myślicieli i filozofów miał też swoje odzwierciedlenie w architekturze XX w. I w tym miejscu z Holandii przenosimy się do Niemiec, gdzie w 1920 r. w biurze projektowym Petera Behrensa, pracuje razem trzech wybitnych architektów: Walter Gropius, Ludwig Mies van der Rohe oraz Francuz Charles Jeanneret (znany pod pseudonimem Le Corbusier).
Pierwszy z nich po I wojnie światowej w 1919 r. założy w Weimarze Staatliches Bauhaus - uczelnię artystyczno-rzemieślniczą, gdzie wprowadzony zostanie nowatorski program edukacyjny, obejmujący wiele dziedzin: wzornictwo, projektowanie, rękodzieło, materiałoznawstwo, fotografię, scenografię, reklamę, film, a wszystko to oczywiście w ścisłym połączeniu z architekturą. Wśród wykładowców uczelni będą znani malarze, tacy jak Paul Klee czy Wassily Kandinsky. W 1925 r. szkoła zostanie przeniesiona z Waimaru do Dessau, a nowatorskie, jak na tamte czas, budynki zaprojektuje jej ówczesny dyrektor - Walter Gropius.
Fot. Widok Bauhausu od zewnątrz, Dessau („Historia wnętrz” / John Pile).
Zespół gmachów Bauhausu charakteryzuje wysoka na trzy kondygnacje szklana ściana. Linearność i minimalizm elewacji ma swoje odzwierciedlenie w prostocie i funkcjonalności wnętrz szkoły. Purystyczna kolorystyka wnętrza ograniczona jest do bieli, szarości i nielicznych akcentów kolorystycznych w palecie barw podstawowych, co nawiązuje do założeń grupy De Slijl.
Fot. Wnętrze Bauhaus w Dessu (www.bi.gazeta.pl).
Fot. Wnętrze Bauhaus w Dessu (www.bi.gazeta.pl).
Zespół budynków Bauhausu i wzorowane na nim ówczesne obiekty zyskały miano Stylu Międzynarodowego. Obok Gropiusa, głównym propagatorem tego stylu i mającym olbrzymi wpływ na obecną architekturę był Mies van der Rohe. W 1929 r. zyskał uznanie po zaprojektowaniu pawilonu niemieckiego na Światową wystawę w Barcelonie. Przestrzenna geometryczna konstrukcja emanuje blaskiem nowoczesności. Ekranowe ściany ze szkła i marmuru, chromowane stalowe kolumny, skórzane kanapy z chromowanymi podstawami oraz stoły ze szklanymi blatami to nic innego jak ikony współczesnego designu.
Pawilon niemiecki na wystawę w Barcelonie (www. d1bvpoagx8hqbg.cloudfront.net).
W tym miejscu grzechem byłoby nie wspomnieć o projekcie domu Tugendhatów w Brnie (Czechy) 1928-30 r., wpisanym na światową listę zabytków UNESCO.
Willa Tugendhatów w Brnie widok od ogrodu (www.gymnaziumhranice.cz).
W części wypoczynkowej domu zastosowano koncepcję planu otwartego. Szklane ściany sięgające od podłogi do sufitu, mogą być opuszczane do piwnicy, dzięki czemu budynek otwiera swoją przestrzeń na ogród. To ostatnio bardzo modny trend w projektowaniu.
Willa Tugendhat w Brnie (www.tugendhat.eu).
Poniżej współczesny odpowiednik koncepcji otwarcia na otaczającą przestrzeń.
Dom w Izbicy (www.wirtualnemedia.pl).
Pisząc o Bauhausie, koniecznie musimy przywołać jeszcze jedną postać - Le Corbusiera, który w 1925 r., wraz ze swoim kuzynem, zaprojektował pawilon dla pisma „L’Espirt Nouveau” na wystawę w Paryżu. Był to dwukondygnacyjny apartament z antresolą. Ustawiono w nim modułowe szafy projektu architekta, proste w swej formie fotele i krzesła Thoneta. Na białych ścianach umieszczono abstrakcyjne obrazy, a jako wazony na kwiaty posłużyło szkło laboratoryjne. Kolejna rzecz, „odkryta” na nowo we współczesnym projektowaniu.
Pawilon na wystawę w Paryżu dla „L’Espirt Nouveau” (www.lesartsdecoratifs.fr).
Antresole, kto z nas o niej nie marzy? Poniżej współczesny przykład z Konstancina – dom pokoleniowy architekta i jego rodziny.
Dom Tężnia pod Warszawą (www.bi.gazeta.pl).
Prekursorzy Bauhausu wywarli olbrzymi wpływ na współczesną architekturę. Byli geniuszami swojej epoki. Wprowadzili nas w minimalizm polegający na dbałości o prostotę detalu konstrukcyjnego i subtelne wyczucie proporcji, jakże pożądane w obecnym projektowaniu.
Architekt stał się artystą, a projektowanie sztuką, w której liczy się funkcjonalność i prostota. Bauhaus wyróżnia się niebanalnymi, nieoczywistymi projektami, w których odnajdujemy indywidualizm architektów. Zaprojektowana przez nich przestrzeń musi uwzględniać potrzeby człowieka – jego charakter, styl życia, sposób myślenia i patrzenia na świat. Takie całościowe spojrzenie na człowieka przestrzeń, która go otacza pozwoliło na stworzenie projektów architektonicznych, które zachwycają do dziś.
Fot. Villa Savoye, Paul Kozlowski, Foundation Le Corbusier.
Fot. Wnętrze villi Savoye, Paul Kozlowski, Foundation Le Corbusier.
Jeśli chcemy zaaranżować wnętrze indpirowane stylem Bauhaus, ważne będą: prostota, dbałość o linie i proporcje oraz kolorystyczna powściagliwość. Możemy pokusić się o ikony designu tamtego czasu, albo poszukać współczesnych, inspirowane nimi odpowiedników.
Fot. Popsugar.
Fot. Freshome.
Fot. Harlequin.
Fot. HomeAdore.
Fot. Lampa stojąca Ginger - Marset. Dystrybucja Dekorian.
Fot. Proj. David Ross.
Fot. Steamshowersoak.info
Fot. UdA Architects.
Najbardziej charakterystyczne krzesła w stylu Bauhaus zaprojektował Le Corbusier na początku lat 30-tych XX wieku. Szwajcarski architekt francuskiego pochodzenia postawił na funkcjonalność i komfort. Jego krzesła – leżanki wykonane są z różnych materiałów wyróżnia wyszukana elegancja oraz prosta forma. Kubik to z kolei najbardziej znany fotel tego czołowego przedstawiciela modernizmu, który charakteryzuje się prostą, dobrze znaną w świecie designu formą.
Le Corbusier to również wspaniały designer - twórca poniższej ponadczasowej leżanki LC4. Fot. Foundation Le Corbusier.
Dziełem Miesa van der Rohe jest także kultowy fotel Barcelona - owoc współpracy z Lilly Reich. Na zdjęciu zestaw Barcelona w oryginalnym kontekście - Pawilonie niemieckim (www.d1bvpoagx8hqbg.cloudfront.net).
Fot. Domino.
Fot. Współczesna aranżacja z wykorzystaniem tapety Omexco - dystrybucja Dekorian.
Kultowe krzesło projektu Marcela Breuera (wychowanka Bauhausu) No B3, bardziej znane jako krzesło Wassily (www.i.deccoria.strefa.com.pl).
Fot. Designtoinspire.net.
Wnętrze wzbogacone krzesłem w stylu Bauhaus stawia na proste rozwiązania i komfort, bo jak uczy szkoła Bauhausu „Bóg tkwi w szczegółach”.
Fot. Krzesło Penelope, Casprini - dystrybucja Dekorian.
Fot. Krzesło Tiffany, Casprini - dystrybucja Dekorian.
Czas generowania strony: -1735250445,29s