To pierwszy tego rodzaju obiekt w Stanach Zjednoczonych. Powstał, by – z wielkim szacunkiem zarówno dla tutejszej przyrody nieożywionej, jak i zwierząt oraz roślin – umożliwić ludziom pogłębiony kontakt z naturą. Projektanci dołożyli więc starań, by w innowacyjnym projekcie połączyć wyrafinowane wzornictwo ze zminimalizowanym wpływem kompleksu na środowisko naturalne. Koncepcja tego unikatowego hotelu jest niezwykle nowoczesna. Tym trudniej uwierzyć, że zaczęła się rodzić ponad pół wieku temu.
Stwórcza siła marzenia
Niektórzy ludzie sięgają ponadprzeciętnie wysoko. Kształtują rzeczywistość zamiast tylko poddawać się biegowi życia. Do tej grupy bez wątpienia zalicza się Michael Stevenson. Liczył zaledwie 14 lat, kiedy rozpoczął pracę w jednej z restauracji w Disneylandzie w Anaheim w Kalifornii. Miał wtedy okazję widywać Walta Disneya spacerującego po parku rozrywki i tworzącego nowe atrakcje. Zauważył, że czasami ten niezwykły człowiek kazał zdemontować nowo stworzoną atrakcję, gdy nie spełniała jego własnych oczekiwań, i budować ją od nowa. To wywarło na młodym Mike’u wielkie wrażenie. Pozwoliło mu zrozumieć, że droga do celu niejednokrotnie obejmuje także potknięcia czy straty.
W 1973 roku oszczędności całego życia zainwestował w motel The Red Rock położony na skraju Oak Creek Canyon w Sedonie – blisko miejsca, w którym dziś gościmy. Było to spełnienie jego wieloletnich marzeń, by dzielić się ze swymi gośćmi miłością do tego nieprawdopodobnie pięknego zakątka Ziemi. Niestety zaledwie rok później został zmuszony do ogłoszenia bankructwa i powrotu wraz z rodziną do Kalifornii. Choć zaczynał od zera, Fortuna się do niego uśmiechnęła. Sukces nowego biznesu pozwolił mu powrócić do ukochanej Sedony w 1985 roku i działać tu przez kolejnych 30 lat.
Całkiem niedawno, bo w 2016 roku, za sprawą niezwykłego zbiegu okoliczności Michaelowi udało się kupić piękną działkę przy granicy Parku Narodowego Wielkiego Kanionu – pierwotnie przeznaczoną właśnie pod budowę hotelu. I jak tu wierzyć w przypadki? Z tego terenu roztacza się wyjątkowo spektakularny widok na krajobraz nietknięty ręką człowieka. Gdy więc Michael spacerował wśród tutejszych charakterystycznych sosen, wydm i wyrzeźbionych przez wiatr czerwonych piaskowców, stało się dla niego, że to miejsce zasługuje na hotel, jakiego jeszcze nie było. Marzenie sprzed prawie pół wieku dojrzało i wykrystalizowało się w innowacyjną koncepcję zespołu indywidualnych obiektów mieszkalnych. W 2023 roku Ambiente™ Sedona Landscape Hotel – prowadzony przez założyciela oraz jego dwie córki – przyjął pierwszych gości.
Zrodzone z natury
Ideę Michaela Stevensona na język architektury przełożyli Tim Russell i Will Erwin, współpracujący z córkami założyciela – Jennifer May i Colleen Tebrake. Hotel składa się z 40 niezależnych kubicznych brył o minimalistycznej stylistyce. Ogromnymi oknami, sięgającymi od podłogi do sufitu, wnętrza tych obiektów otwierają się na zachwycającą przyrodę. Perspektywy są tym szersze, że (kierując się przede wszystkim troską o zachowanie tutejszej roślinności) projektanci usytuowali kubiki na wysokich filarach. Co więcej, spiralne schody łączą każdy pokój
z prywatnym tarasem na dachu. To pozwala gościom w wygodnej pozycji podziwiać niesamowite spektakle wschodów i zachodów słońca czy migotanie niezliczonych gwiazd na nocnym niebie. Uzupełnieniem tych indywidualnych kubików jest część wspólna z ekskluzywną ofertą restauracyjną oraz rozbudowaną strefą wellness&spa. Całość pobudza wszystkie zmysły i pozwala gościom sięgnąć po pełnię relaksu.
Pobyt w Ambiente™ Sedona Landscape Hotel oferuje wobec tego luksus przebywania jak gdyby w zawieszeniu pomiędzy bezkresną pustynią a otwartym niebem, w otoczeniu niepowtarzalnych formacji skalnych. Architektura kompleksu bardzo wyraźnie czerpie z tego wyjątkowego pejzażu – zarówno w partiach zewnętrznych, jak i we wnętrzach. Rzecz w tym, że cała koncepcja kompleksu opiera się stworzeniu autentycznej symbiozy między dziełami natury
a obiektami wzniesionymi ręką człowieka. Z tego właśnie powodu projektanci wnętrz hotelu korzystali z materiałów zainspirowanych delikatnymi, miękkimi kolorami ziemi oraz głęboką, rudobrązową czerwienią piaskowca.
W tej właśnie gamie barw utrzymane są też wielkoformatowe grafiki ścienne Glamora należące do Creative Collection, widoczne dziś we wnętrzach Ambiente™ Sedona Landscape Hotel. Każdy wzór w poetycki sposób odwołuje się do wybranego elementu natury, aby moduły mieszkalne – luksusowo umeblowane i wyposażone we wszelkie udogodnienia – nieustannie przypominały gościom o wyjątkowej urodzie otoczenia. Model Flutti z migoczącymi złotymi rybkami, Dehors z jasnymi liśćmi kołysanymi gorącym wiatrem, Elektra z jak gdyby tkanym wzorem w kolorach ziemi, Arsenic przypominający duże skrzydła motyla i Equinox z wypukłymi żyłkami – wszystkie one zapewniają intymny, rozmarzony nastrój zarówno w sypialniach, jak i (dzięki odporności na wodę czy parę) także w łazienkach. Tworzą więc znakomite tło dla odświeżającego, regenerującego pobytu w tej – zdaje się – nieziemskiej przestrzeni.
Źródło: Glamora.it
Projekt: Tim Russell i Will Erwin
Zdjęcia: Jeff Zaruba, Jenelle Bonifield and Kyle Johnson
Czas generowania strony: -1731838556,89s