Już od progu czuć tu wielkomiejski charakter, siłę i… męskie perfumy. Gościmy w 120-metrowym apartamencie w sercu Gdyni. A jego styl jest odzwierciedleniem osobowości gospodarza.
Gospodarz tego pięknego apartamentu uwielbia duże metropolie, dobrze czuje się w Nowym Jorku czy Londynie, nie stroni też od interesującej lektury, jest miłośnikiem wina i przede wszystkim estetą. I właśnie taki miał być jego dom. Jego projekt powierzył architektkom z pracowni Studio Potorska – Monice Potorskiej i Annie Karaś. A one znakomicie wywiązały się z tego trudnego zadania. Hol, salon, jadalnia czy kuchnia – wszystkie pomieszczenia w tym domu mają wielkomiejski charakter. Nie znajdziemy tu tkanin w łączki, nawiązań do wnętrz prowansalskich i angielskich. Zastosowane tu kolory – zgaszone lazury, odcienie niebieskiego i szarości nadają wnętrzu męski klimat, który został dodatkowo podkreślony ciemnym orzechowym drewnem i czarnymi dodatkami.
Rząd wysokich, sięgających od podłogi do sufitu okien nadaje części dziennej loftowy klimat. Architekci wykorzystali i podkreślili ten industrialny charakter wprowadzając do wnętrza nowoczesne meble o prostych formach. Także oświetlenie, a w szczególności zawieszona nad stołem w jadalni lampa marki Vibia, podkreśla surowy wystrój wnętrza. Przeciwwagą dla aranżacji w stylu loftu jest miękki klasyczny dywan, który przełamuje schemat i ociepla przestrzeń. Taki sam manewr zastosowano w kuchni. Czarno-biały schemat przełamuje zabudowa w ciepłym kolorze drewna. W tym apartamencie odnajdziemy akcenty luksusowe i awangardowe. Jednak najważniejszą cechą tego projektu jest jego architektoniczna spójność, osiągnięta przez Studio Potorska. Więcej o pracowni: www.studiopotorska.com.
Czas generowania strony: -1731838611,36s