Dlaczego szarości zrobiły w ciągu ostatnich kilku lat tak zawrotną karierę? Mają wiele odcieni - od ciepłych, niemal beżowych, po chłodne, srebrzyste. Mogą być jasne, prawie białe albo przybierać odcień zbliżony do czerni.I są doskonałym tłem oraz kompanem dla innych barw.
Poprosiliśmy architektów wnętrz o wskazanie ich ulubionych odcieni szarości na podstawie palety kolorów marki Para Paints.
Aleksandra Cwilewicz
Korpus Projektowy
Do grona moich ulubionych kolorów z palety Para Paints należy Carousel P5240-24. To ciepła, złamana szarość. Nie tak oczywisty, jak modny obecnie taupe: brązowo-szary, kawa-z-mlekiem. To nowoczesny kolor, ale świetnie pasujący do różnorodnych aranżacji: od prostoty stylu skandynawskiego, poprzez eklektyzm, glamour, do wnętrz klasycystycznych, gdzie pojawia się jako tło do koronkowych boazerii, sztukaterii. Jest lekki – niezbyt nasycony pigmentem – nadaje się również do niewielkich pomieszczeń. Trudno go określić jednym słowem, bo zawiera w sobie i stonowanie szarości i ciepło brązu. Bardzo lubię korzystać z farb Para Paints – wyróżnia je jakość i niesamowicie szeroka paleta odcieni: raj dla architekta!
Monika Juszczel
Mj Design, www.juszczel-wnetrza.pl
Mój ulubiony kolor z palety PARA PAINTS to Trendsetting Style P5220-24. Dlaczego go lubię? Za jego uniwersalność! Idealnie pasuje do betonu architektonicznego w nowoczesnych, minimalistycznych przestrzeniach. Świetnie podkreśla kształty sztukaterii ściennych w klasycznych stylowych wnętrzach, a w zestawieniu z pastelowym pudrowym różem tworzy przytulne miejsce do rozwijania dziecięcych pasji w pokoju dla "małej księżniczki”.
Jakub Sawicki
Temperate Forest P5166-62 z palety Para Paints to kolor elegancki, wyrafinowany nadający pewnej tajemniczości i spokoju. Kolor niebanalny, który pozostaje w pamięci od pierwszego kontaktu. Kolor uniwersalny, pasujący do każdego stylu i kontrastującego materiału. Kolor, który spodoba się zarówno osobom starszym gustującym w wystroju klasycznym, jak i młodym osobom szukającym nowatorskich rozwiązań.
Olga Zedelska
Deco.Deco, www.decodeco.eu
Wybrałam odcień Empire Grey P2149-04 jako mój ulubiony kolor, bo jest świetną bazą do wszystkich pomysłów architektonicznych i realizacji w każdym stylu. Jego zaletą jest też to, że świetnie łączy się z bielą, jednocześnie ją ocieplając i jest idealnym tłem dla wyrazistych elementów.
Paulina Frankowska
Egzo Studio, www.egzostudio.pl
Z wzornika Para Paints wybrałam kolor Mood Walker P5211-24. To delikatna szarość o romantycznej nazwie nawiązującej do spaceru w świetle księżyca. Ta pastelowa, nieco przygaszona barwa jest rewelacyjnym tłem dla kolorowych dodatków, a także bardzo dobrze odcina się od białych, tak modnych teraz, sztukaterii. Pięknie wygląda zestawiona z dodatkami w kolorach turkusu, czy pistacji lub modnych ostatnio intensywnych żółcieniach. Polecam ten kolor także do wnętrz w monochromatycznym stylu glamour jako alternatywę dla białych ścian.
Agata Jastrzębska
Kariatyda
Dla każdego wnętrza wybieram inny kolor przewodni. Każde projektowane miejsce to nowa „gra w kolory”. Codziennie jednak wracam do wnętrza, w którym żyje – wbrew modom – „ten” kolor. Ulubiony i odporny na zachodzące wokół zmiany (oraz szorowanie!). Blaze of Red. Klasyczny, lecz nie nudny, głęboki i dostojny, ale jednak figlarny. To mój wybór, choć pochylam się chętnie również nad nowym wzornikiem PARA PAINTS, z którego wyłuskałam niejedną perełkę z gamy ciekawych, nieokreślonych granatowo-szmaragdowych barw oraz głębokich turkusów. Taki jest kolor Climb Mountains P5103 – 75D. Pięknie buduje i otula przestrzeń. Nie dominuje jak czerwień, nie krzyczy, a jednak nie sposób go nie zauważyć.
Czas generowania strony: -1734861576,42s