Mój ulubiony styl projektowania to... eklektyzm. Nie lubię ograniczać się do jednego stylu, wolę je mieszać i czerpać z każdego coś, co mnie inspiruje.

W projektowaniu najtrudniejsze jest... znalezienie równowagi pomiędzy wyborem spośród tysięcy ciekawych produktów do wykończenia wnętrz, a ograniczeniami technicznymi, personalnymi lub finansowymi.

W projektowaniu najprzyjemniejsze jest... kreowanie! Poszukiwanie najlepszych rozwiązań, czerpanie inspiracji, tworzenie czegoś nowego. Ogromnie satysfakcjonujące jest oglądanie efektu metamorfozy i zadowolonej miny inwestora ?

Inspiracją w pracy jest dla mnie... życie! Wszystko co mnie otacza; ludzie, podróże, obrazy, praca innych, muzyka.

W polskich projektach najbardziej denerwuje mnie... po co się denerwować? Mamy wielu niezwykle utalentowanych architektów i projektantów. Powinniśmy być dumni! Zamiast się denerwować wolę skupić się na swojej pracy, doskonalić się i dołączyć do tych najlepszych.

Marka, która mnie nieustannie zachwyca... Boca Do Lobo – luksusowa marka, która ręcznie tworzy całkowicie niepowtarzalne meble.

Moim ulubionym kolorem we wnętrzu jest... są to kolory naturalne: beże, brązy, rudości, szarości a także biel i czerń.

Mój ulubiony zagraniczny architekt wnętrz to… Nie mam ulubionego architekta wnętrz, za to bardzo cenię architektów - Le Corbusier’a za modernistyczne, wyprzedzające czasy podejście do projektowania oraz, przewrotnie, Zahę Hadid za całkowicie nieszablonowe, „miękkie” projekty. Ale w Polsce też mamy znakomitych twórców, np. Roberta Koniecznego.

Mój faworyt wśród designerów produktów wnętrzarskich to… Phillpe Starck, Antonio Citterio.

Gdybym nie została architektem wnętrz zapewne byłabym... nauczycielem wychowania przedszkolnego, ponieważ takie jest moje pierwsze wykształcenie. Cieszę się jednak, że poszłam inną drogą i teraz praca jest moją pasją.